USA: Wezwania bojowe do reformy przepisów imigracyjnych

W Stanach Zjednoczonych aktywiści walczący o reformę przepisów imigracyjnych wyszli na ulice – jak i weszli do internetu – by kompleksowe zmiany w prawie imigracyjnym nabrały impetu. Główną nadzieją rządu jest stworzenie drogi w kierunku legalnego obywatelstwa dla około 12 milionów ludzi mieszkających nielegalnie w USA. Grupy po obu stronach politycznego spektrum zgadzają się z tym, iż naprawa wadliwego systemu imigracyjnego stanowi problem wymagający natychmiastowej uwagi.

Arizona w oku cyklonu

W tym miesiącu (tj. w kwietniu) Arizona wprowadziła kontrowersyjny przepis – S.B. 1070 – gwarantujący policji prawo do wymagania od kogokolwiek na terenie Arizony, kto nie wygląda na Amerykanina, okazania dokumentów imigracyjnych. Sam prezydent Obama nazwał ten krok “nietrafionym” na ceremonii nadania obywatelstwa w Białym Domu, podczas gdy tego samego dnia (23.04) dokumenty S.B. 1070 zostały podpisane i tym samym wprowadzone w życie.

Nawoływania związane z gwałceniem praw człowieka zataczają kręgi na blogach i portalach społecznościowych. #LegalizeAZ wzywa na Twitterze do dzielenia się informacjami dotyczącymi protestów przeciwko S.B. 1070. Na Twitterze pojawia się wiadomość o wniesieniu petycji do Erica Holdera, amerykańskiego prokuratora generalnego, by ten podjął kroki w celu usunięcia S.B. 1070. Zgodnie z tym, co pisze Washington Post, Holder oznajmił, iż prawdopodobnie rząd federalny wytoczy proces stanowi Arizona w związku z nowym przepisem.

Obywatele na portalach społecznościowych również zachęcają ludzi do wzięcia udziału w szeroko zakrojonych w Arizonie akcjach bojkotujących przepis. Latinunionchicago przesłał film na YouTube dokumentujący bojkot drużyny baseballowej z Arizony, Diamondbacks, podczas ich meczu przeciwko Chicago Clubs. Protestanci nawet porównali S.B. 1070 do dyskryminującego prawa panującego w nazistowskich Niemczech.

Aktywiści bojkotują Diamondbacks, drużynę baseballową z Arizony, ze względu na ostatnio wprowadzone prawo imigracyjne S.B. 1070
Niektórzy znajdują czas na kreatywność w samym środku rozruchów na tle politycznym. Zitherguy odczytał wiersz pod tytułem “Goodbye Tenochitlan” na YouTube w obronie działaczy a zarazem artystów Zacka de la Rocha i Ernesto Yerena. Obaj zużytkowali wystarczająco dużo energii na obronę poprzez muzykę i sztukę praw imigrantów i rdzennych Meksykanów.

Wiersz “Goodbye Tenochitlan” nawiązuje do działaczy wyrażających swój sprzeciw wobec S.B. 1070

Wyzwania prawa w Arizonie

Zwolennicy S.B. 1070 twierdzą, że zbyt dużo czasu zajmuje rządowi federalnemu naprawianie wadliwego systemu imigracyjnego i że to bezpieczeństwo narodowe znajduje się na szali, zwłaszcza w stanach położonych wzdłuż południowej granicy, gdzie kwitnący przemyt narkotyków jest prawdziwym problemem. Gubernator Arizony Jan Brewer, który podpisał projekt ustawy w dniu 23 kwietnia, powiedział, że środek ten pomoże okiełznać “morderczą chciwość” karteli narkotykowych. Uprzednio podjęte wysoce kontrowersyjne kroki mające na celu powstrzymanie handlu narkotykowego wzdłuż granicy południowej obejmowały między innymi zbudowanie muru granicznego pomiędzy USA i Meksykiem. Mur wciąż jeszcze stoi nieukończony.
Na Pumas Unleashed, blogu koncentrującym się na kwestiach swobody wymowy, autor pisze o nowym przepisie w Arizonie przedstawiając argument, iż przepis ten zdaje się być konstytucyjnie nieprawny. Burmistrz Phoenix w Arizonie, Phil Gorman również planuje zakwestionować prawomocność konstytucyjną przepisu. Uważa, że nowe prawo sprawi, że miasto będzie narażone na liczne, bardzo kosztowne sprawy sądowe w związku z dyskryminacją rasową. Z kolei burmistrz Flagstaff w Arizonie, Sara Presler, rozważa połączenie sił wraz z Gormanem. Martwi się, że dodatkowe obowiązki policji obciążą w dużej mierze budżet miasta. Kolejną osobą martwiącą się o koszty związane z ustawą jest Janet Napolitano, sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego. Wyraziła swój sprzeciw wobec S.B. 1070, gdyż przepis ten wyprowadzi spore środki ze skarbca miasta już o bardzo ograniczonym budżecie.

Narodowa Koalicja Latynoskiego Duchowieństwa i Chrześcijańskich Przywódców 29 kwietnia zakwestionowała zasadność S.B. 1070 składając dwa pozwy przeciwko nowemu przepisowi. Drugi pozew został wniesiony przez byłego policjanta z Tucson w Arizonie. Dodatkowe pozwy planowane są przez MALDEF, ACLU jak i Narodowe Centrum Prawa Imigracyjnego.
Latina Lista pisze, że S.B. 1070 mógłby funkcjonować jako przełomowy punkt Obamy do działania.

Jakiekolwiek byłoby źródło prezydent Obama wydaje się dawać do zrozumienia, że tak długo jak Kongres i jego rząd będą odkładać na później reformę prawa imigracyjnego, otchłań rasowych napięć w kraju tym będzie się pogłębiać – stanowiąc śmiertelne niebezpieczeństwo.

Troska o zażegnanie dalszego zapalnego rozwoju tej sytuacji podsycanej przez stany przyjmujące swoje własne prawa imigracyjne mogła stanowić motywację dla prezydenta Obamy, by dziś wezwać najnowszego członka senatu, senatora z Massachusetts Scotta Browna, nie w celu przeprowadzenia pogawędki a powiedzenia mu, by przygotowywał się – Demokraci zamierzają ruszyć za miesiąc z reformą przepisów imigracyjnych.

Marsz po Amerykę
Wiele grup walczących o prawa imigrantów martwi się, że prezydent Obama nie dotrzyma obietnic złożonych przez niego podczas kampanii wyborczej. 21 marca odbył się wiec w Waszyngtonie D.C. – Marsz po Amerykę – w dniu, kiedy reforma opieki medycznej przyciągała większość uwagi polityków i mediów. Pomimo trudności w zakomunikowaniu swoich roszczeń tysiące imigrantów z różnych stron świata przyjechało na wiec. Mniejsze wiece zorganizowane zostały też w miastach z dużymi społecznościami imigracyjnymi, np. w Los Angeles, Las vegas, Seattle czy Miami.

StephenNielsen18, producent mediów obywatelskich z D.C, przybył na wiec 21 marca i przeprowadził wywiady z uczestnikami z grupy katolickiej na temat ich obaw i nadziei w związku z reformą prawa imigracyjnego.

Działacz katolicki wypowiada się na temat reformy prawa imigracyjnego na Marszu po Amerykę

Carlos in DC, blogger, który z naciskiem kwestie rasy, społeczności jak i reformy opisuje swoje życie w stolicy, również brał udział w wiecu. Przeprowadził wywiad ze znamienitymi uczestnikami wiecu, takimi jak przywódcą obrony praw człowieka, pastorem Jesse'im Jacksonem i kongresmenem Xavierem Becerrą, demokratą z dzielnicy 31 Los Angeles. Carlos in DC rozmawiał też z kilkoma organizatorami ruchu u podstaw, wśród nich z członkami Dreamactivist.org, którzy przynieśli i wystawili Dream Quilt (kobierzec marzeń): wielką kapę utworzoną z kolorowych kawałków materiału, na których studenci nielegalnie przebywający w USA zapisali swoje marzenia co do ich błyskotliwej przyszłości zagwarantowanej dostępem do wyższego wykształcenia.


Wiec nazwany Marszem po Amerykę w stolicy w dniu 21 marca 2010r.

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.