Portoryko: Rasistowskie wpisy na Twitterze, skierowane przeciwko Barackowi Obamie, wywołują oburzenie

Dzięki iście olimpijskiej szybkości [rozprzestrzenienia się informacji] za pośrednictwem portali społecznościowych, cały świat może w mgnieniu oka poznać komentarze i opinie wygłaszane przez najlepiej opłacanych obywateli Portoryko – miejscowych polityków. W tym przypadku mamy na myśli Heidi Wys Toro, doradcę Jennifer González, obecnej spikerki Izby Reprezentantów. Heidi Wys Toro kilka dni temu zamieściła [na Twitterze] rasistowskie komentarze skierowane do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Obamy i jego żony Michelle.

Tłumaczenie poniżej:

Barack Obama: “Zbliżają się czyjeś urodziny…”

Heidi Anne Wys: “Kogo to obchodzi? Zabierz ją do Burger Kinga i kup jej deser lodowy z podwójnym bananem! Zabierz ją do swojej ojczyzny – do Kenii!”

To nie pierwszy raz, kiedy Wys, propagatorka dyskursu politycznego na wyspie, obraża Obamę za pośrednictwem portalu Twitter. 18 czerwca 2012 roku zamieściła poniższy komentarz, który zamiast wywołać interesującą dyskusję, uniemożliwia jakąkolwiek konstruktywną wymianę zdań:

Tłumaczenie:

Barack Obama: “Warto wykorzystać szansę na kolację z prezydentem”

Heidi Anne Wys:  “Ble! Ble! Zaraz zwymiotuję! Jeść kolację z kolesiem, który twierdzi, że urodził się na Hawajach, mimo że pochodzi z Kenii”

Natomiast na oficjalnej stronie Izby Reprezentantów Portoryko [es], opublikowano bardzo mętne oświadczenie Jennifer González, chcącej uchylić się od odpowiedzialności [za słowa Wys] i zaapelować do osób piastujących stanowiska państwowe o zachowanie rozsądku:

Rozpowszechniane wypowiedzi są nie do przyjęcia, nie odzwierciedlają moich poglądów, a odpowiedzialność za nie ponosi wyłącznie osoba, która jest ich autorką. Izba Reprezentantów i jej spikerka nie solidaryzują się z nimi w żadnym stopniu. To ja stałam się ofiarą kpiny, to ja przyjęłam atak na moją osobę z dużą dozą dojrzałości i tolerancji, to ja wytrwale, łącząc spokój z poczuciem humoru odpierałam ataki ze strony wielu osób. Nigdy nie popierałabym tego czy innego sposobu wyrażania opinii, które nie są w moim stylu.

Ludzie wiedzą, że nie jestem zwolennikiem ani nie patronuję tego typu szyderstwom. Ci, którzy dobrze mnie znają, wiedzą, że to nie jest mój sposób myślenia.

Korzystam z okazji, by zaapelować do wszystkich członków Izby Reprezentantów i osób z nią współpracujących o rozważne korzystanie z portali społecznościowych, bowiem niestety, przestały one służyć jedynie do użytku osobistego i sami narażamy się na krytykę. Nie jest możliwe, i nie odpowiada mi, monitorowanie profilu każdego z członków i współpracowników Izby Reprezentantów, niezależnie od przynależności partyjnej, bowiem niektórzy mogliby to uznać za naruszenie prawa do wolności wypowiedzi.

Jakkolwiek, każdy jest odpowiedzialny za swoje słowa i powinniśmy jednocześnie szanować prawa, których tak chętnie się domagamy. Ponawiam moją prośbę o modyfikowanie tego typu wypowiedzi, co przyniesie korzyści dla nas wszystkich.

Wobec widocznej obojętności portorykańskich liderów politycznych, członek kongresu z ramienia demokratów, Luis Gutiérrez, nie zwlekał z wysłaniem listu [en] z Chicago do Białego Domu, by wyrazić swoje oburzenie. W liście wspomina również o tym, że zażądał, by “Pani Wys została usunięta ze stanowiska jakie piastuje w rządzie Portoryko, niezależnie od tego czy ma ono charakter oficjalny czy nieoficjalny”.

Melissa Mark Viverito [en], radna dystryktu ósmego w Nowym Jorku, także wezwała pozostałych polityków do zajęcia stanowiska w tej sprawie i zażądała publicznych przeprosin od Wys, która twierdzi, że nie jest rasistką, bo napisała na Twitterze, że kocha swoje “czarnoskóre” siostrzenice.

W przeciwieństwie do czytelników, aktywistów, polityków i wreszcie osób rozczarowanych brakiem świadomości społecznej i poczucia obowiązku ze strony funkcjonariuszy publicznych, takich jak González i Wys, gubernator Luis Fortuño nie angażuje się zbytnio w całą sytuację. Nie wygłosił też żadnego komentarza w tej sprawie.

Z kolei Ed Morales, pisarz portorykański mieszkający w Nowym Jorku, w swoim ostatnim poście [en] stwierdza, że “takie incydenty są charakterystyczne dla represyjnej atmosfery kreowanej przez administrację gubernatora Luisa Fortuño” (tłumaczenie autorki), który właśnie zatwierdził nowy kodeks karny [es], wprowadzający cięższe kary (podobno po to, by walczyć z przestępczością) i traktujący protesty i nieposłuszeństwo obywateli jak przestępstwa, między innymi uderza w wolność słowa.

Wys tłumaczyła się na Twitterze i zablokowała swój profil, by uniknąć takich problemów w przyszłości, ale jej strategia walki z Obamą, jak sama stwierdziła w jednym ze swoich wpisów, wywołała efekt odwrotny od zamierzonego.

Obraz stworzony przez Noticel

Tłumaczenie:

Heidi Anne Wys: “(…) Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Prowadzę walkę z Obamą-politykiem, a nie z człowiekiem”.

Heidi Anne Wys: “Spikerka Izby Reprezentantów została niesprawiedliwie zaatakowana, pragnę zaprzeczyć wszelkim oskarżeniom zarówno wobec niej, jak i wobec samej Izby Reprezentantów (…)”.

Heidi Anne Wys: “Ubolewam nad faktem, że moje wypowiedzi na Twitterze, skierowane przeciwko B. Obamie, zostały uznane za rasistowskie. Zamierzałam jedynie zaatakować polityka, któremu nie wierzę (…)”.

 

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.