Bitwa o Tapajós: brazylijska budowa zapory hydroelektrycznej zagraża plemieniu Munduruku

Munduruku

Wodzowie zjednoczyli się w obronie terytorium Sawré Muybu, którego wyznaczenie linii demarkacyjnej może zniweczyć plany budowy elektrowni wodnych. Zdjęcie: Marcio Insensee e Sá, Agência Pública. CC BY-ND

Ten artykuł był początkowo opublikowany 11 grudnia 2014 przez Agência Pública, dzięki wsparciu Mongabay, w dwóch częściach: „Bitwa o granice wioski plemienia Munduruku” i „Dziesiątki lat walk o Tapajós”, napisanych przez dziennikarza Bruno Fonseca. Zostały one wykorzystane i będą opublikowane na Global Voices w trzech częściach.

Plemię Munduruku składa się z ponad 13,000 mężczyzn, kobiet i dzieci, którzy żyją w pobliżu mierzącej 850 kilometrów rzeki Tapajós i jej dopływów znajdujących się w północnej i środkowo-wschodniej Brazylii. Większa część ich wiosek będzie dotknięta przez projekt rządowy, który obejmuje ten region: chodzi tu o budowę siedmiu zapór hydroelektrycznych na Tapajós i kolejnych dwóch, które są aktualnie w trakcie budowy, na rzece Teles Pires czyli odnodze Tapajós, która płynie pomiędzy stanami Mato Grosso i Pará.

Plemię Munduruku posiada cztery obszary rdzennych terenów zaaprobowane w obydwu stanach. Jednak terytorium Sawré Muybu, uznawane jako święte, nigdy nie zostało uznane przez rząd brazylijski. Jego granice mogą stać się główną przeszkodą na drodze projektu pani prezydent Dilmy Rousseff, mającego na celu zbadanie działu wodnego rzeki Tapajós.

Oficjalne wyznaczenie granic tego terytorium mogłoby powstrzymać budowę strategicznej elektrowni hydroelektrycznej: jeżeli zapora São Luiz do Tapajós powstanie, będzie trzecią największą w Brazylii, z budżetem szacowanym na 30 miliardów realów brazylijskich (R$) (około 11 miliardów dolarów (US$)), o mocy 8.040 MW. Tama spowoduje zalanie znacznej części Sawré Muybu, co oznacza, że życie na tym terenie nie będzie możliwe. Wśród oczekiwanych zmian jest też zmniejszenie populacji ryb i dzikich zwierząt – elementów niezbędnych dla przetrwania okolicznych wiosek.

Aby przezwyciężyć impas, ostatnie badania przeprowadzone przez rząd wskazują na to, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie przeniesienie plemienia Munduruku z tego terenu. W odpowiedzi, Narodowa Organizacja ds. Rdzennych Mieszkańców (FUNAI) zwraca uwagę na to, że ten pomysł nie jest zgodny z konstytucją i sugeruje wstrzymanie licencji dla elektrowni zgodnie z wewnętrznym raportem z dnia 25 sierpnia, do którego Pública uzyskała dostęp.

Przeniesienie rdzennych mieszkańców jest zabronione zgodnie z artykułem 231 Konstytucji Brazylii. W obronie projektu, rząd argumentuje, że skoro granice Sawré Muybu nigdy nie były oficjalnie wytyczone, to miejsce nie może być uważane jako ziemia plemienia Munduruku – co wywołuje oburzenie wojowników i wodzów wiosek znajdujących się wokoło dorzecza Tapajós.

PUBLICA-Munduruku3

Rząd brazylijski planuje zbudowanie dziewięciu zapór wodnych w dorzeczach Tapajós i Teles Pires. Będą one miały wpływ na wszystkie ziemie należące do plemienia Munduruku. 

PUBLICA-Munduruku4

Zapora São Luiz do Tapajós zaleje część Sawré Muybu. Wybudowanie dwóch kolejnych zapór jest planowane w tej okolicy w niedługim okresie czasu.

Rząd federalny już wcześniej wyznaczył termin przetargu na budowę zapory São Luiz do Tapajós na 15 grudnia 2014, jednak władze zostały zmuszone do przełożenia go na bliżej nieokreślony dzień w 2015 roku, ponieważ pozwolenie środowiskowe nie zostało wydane. Przyczyną opóźnienia była Analiza Elementów Rdzennych przeprowadzona przez FUNAI, czyli raport sygnalizujący jaki wpływ będzie miała zapora na mieszkańców, który to tej pory nie został uwzględniony.

Nieprzemyślany proces przyznawania koncesji pokazał, że rząd nie zwraca zbyt wiele uwagi na sprawy rdzennych mieszkańców. Plemię Munduruku poniesie największe straty z tytułu zmian w środowisku wywołanych przez budowę zapory.

Pod naciskiem Publicznego Prokuratora Federalnego (MPF), rząd wyznaczył terminy spotkań z lokalną społecznością. Wcześniejsze konsultacje są wymagane w wielu postępowaniach prowadzonych przez MPF w stanie Pará. Opierają się one na prawach rdzennych mieszkańców zagwarantowanych przez Konstytucję Brazylii i Konwencję Nr 169 Międzynarodowej Organizacji Pracy (International Labor Organization), której sygnatariuszem jest Brazylia.

Konwencja ta ustanawia, że rząd jest zobowiązany do „konsultowania się z osobami zainteresowanymi” zanim podejmnie jakiekolwiek działanie, które może mieć wpływ na ich terytorium i sposób życia, jak również zapewnia im „możliwość do swobodnego udziału na każdym z etapów tworzenia, wprowadzania i oceny środków oraz programów, które bezpośrednio ich dotyczą”.

Po ogłoszeniu konsultacji, szef Naczelnego Sekretariatu Prezydenckiego, Gilberto Carvalho, oświadczył, że plemię nie będzie ciałem opiniodawczym, co znaczy, że cokolwiek powiedzą Munduruku i tak nie powstrzyma budowy zapory. „Konsultacje mają na celu sprostać oczekiwaniom mieszkańców, by złagodzić skutki działań, które i tak nie zostaną zatrzymane”, powiedział w wywiadzie dla BBC. „Nie zrezygnujemy z budowy zapory”.

Plemię Munduruku bierze wytyczenie granic Sawré Muybu we własne ręce

Plemię Munduruku, którego wojownicza historia sięga dalej niż pierwszy odnotowany kontakt z Portugalią w 1768, w październiku zaczęło na własną rękę walczyć o swoje prawa. Stojąc z kosami i maczetami, utworzyli szlak o szerokości czterech metrów i długości siedmiu kilometrów. Jest to rodzaj osobiście wyznaczonej granicy Sawré Muybu utworzonej przez rdzennych mieszkańców.

Publica-Munduruku-11

Członkowie plemienia zebrani razem w celu samodzielnego wyznaczenia granicy. Zdjęcie zrobione przez: Marcio Issense e Sá, Agência Pública. CC BY-ND.

Mundurukowie z Sawré Muybu ogłosili, że sami wyznaczyli granicę po siedmiu latach czekania na odzew FUNAI, która jest odpowiedzialna za oficjalne wyznaczanie terenów rdzennych. Aż tyle czasu zajęło agencji stworzenie bardzo długiego dokumentu, który uznaje, że ta ziemia była w przeszłości zamieszkiwana przez plemię Munduruku i ustanawiającego jej granice („Szczegółowy pisemny raport dotyczący identyfikacji i wytyczenia terenów rdzennych Sawré Muybu”). Dokument został zawarty w sierpniu 2013, ale jego oficjalna publikacja została wstrzymana przez prezydencję FUNAI.

Pública zdobyła wyłączny dostęp do raportu i opublikowała go w całości. Na 193 stronach, dokument zawiera skrupulatne oszacowanie historycznych granic tej części ziemi, jaka była w posiadaniu Munduruku. Raport sygnalizuje, że „fizyczna i kulturowa reprodukcja” 113 osób, które tam żyją, będzie zagrożona przez zapory hydroelektryczne i apeluje, że „uznanie przez państwo Sawré Muybu jest niezbędne, aby przyznać ochronę prawną rdzennym mieszkańcom i aby zagwarantować, że ich prawa są respektowane”.

PUBLICA-Munduruku8

Baner dotyczący samodzielnego wyznaczania granic, przywoływujący wojowniczą przeszłość plemienia Munduruku. Zdjęcie wykonane przez: Marcio Issense e Sá, Agência Pública. CC BY-ND

Na początku szlaku, Mundurukowie połączyli się z ludźmi zamieszkującymi brzeg rzeki, którch także dotknie budowa zapór. Grupa liczy też na wsparcie badacza społecznego Mauricio Torresa i historyka Felipe Garcii, wolontariuszy, którzy posługują się sprzętem GPS. To oni wyznaczają dokładne współrzędne zgodnie z mapą podziału granic FUNAI, która obecnie czeka na swoją kolej na publikację w stolicy kraju – Brasílii.

Wyłączając nieoficjalny charakter pomiarów, wystąpiła nieznaczna różnica pomiędzy wyliczeniami zespołu i oficjalnie ustanowionymi granicami. Buntownicy są w minimalny sposób chronieni. Jednak bez aprobaty rządu, grupa walcząca o ustanowienie granic dużo ryzykuje.

Tydzień wcześniej, Mundurukowie byli otoczeni przez grupę drwali na motocyklach i w ciężarówkach. Kilka dni później, napotkali zespół 300 niezależnych górników, którzy wydobywali diamenty z ziemi. Jako że wiedzieli, co dzieje się w tym rejonie, górnicy odpowiedzieli, że ustąpią tylko w momencie, kiedy granice będą oficjalnie ustanowione.

Brama świata

Z obawy na to, że ta sytuacja wpłynie na wszystkie tereny, Mundurukowie z całego dorzecza zjednoczyli się wierząc, że Sawré Muybu jest kluczowym elementem ich kultury, która musi być ochroniona. Teren, na którym mieszka plemię, jest także domem dla świętej ziemi Daje Kapap’ Eipi, gdzie, jak wierzą Mundurukowie, swój początek ma rzeka Tapajós, jak również narodziły się pierwsze zwierzęta i ludzie. Biorąc pod uwagę wartość duchową oraz rodzaj konfliktu politycznego, to miejsce może być porównane do swego rodzaju „Jerozolimy Munduruku”.

Cacique Juarez Saw Munduruku, de Sawré Muybu: 'só saio daqui morto'. Foto: Márcio Issense e Sá, Agência Pública. CC BY-ND

Juarez Munduruku, wódz wioski z Sawré Muybu: ‘Odejdę stąd tylko martwy’. Zdjęcie wykonane przez: Marcio Issense e Sá, Agência Pública. CC BY-ND

„To jest wejście na nasze terytorium, przyszliśmy tu, aby chronić tę ziemię dla naszych dzieci i wnuków. Dla przyszłości” mówi Saw Rexatpu, wojownik i historyk z plemienia Munduruku, po długim dniu pracy wraz z grupą wyznaczającą granicę. „Nasi wielcy pradziadkowie umarli walcząc tutaj więc i my pójdziemy ich śladami. Jeżeli umrę tutaj, zostawię po sobie historię”. Podróżował on przez trzy dni, aby odpowiedzieć na wezwanie wodza wioski Sawré Muybu o imieniu Juarez Saw Munduruku.

A jeśli strategia nie idzie w dobrym kierunki i rząd każe wam opuścić to miejsce? „Nie odejdziemy”, odpowiada przywódca ciągle zachowując spokojny wyraz twarzy. A co, jeżeli policja usunie was siłą? „To będzie koniec naszego istnienia, ponieważ odejdziemy stąd tylko martwi”.

Zobacz także: Dokument „Munduruku: tkanie linii oporu”, wyprodukowany przez Nayanę Fernandez, opowiada o zmaganiach plemienia Munduruku na terytorium Sawré Muybu. Mundurukowie rozpoczęli także kampanię finansowania społecznościowego, aby przede wszystkim pokryć koszty samodzielnego wyznaczenia granicy. Zwolennicy mogą przyłączyć się zaczynając od 10 (lub więcej) dolarów (US$).

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.