Rosja: Obowiązkowa służba wojskowa pod atakiem

Obowiązkowa służba wojskowa w Rosji została skrytykowana z wielu powodów, w tym kwestii nieefektywności gospodarczej, korupcji władzy, która podejmuje decyzje o wyłączeniu ze służby, dynamiki statusu demograficznego Rosji, wpływającej niekorzystnie na liczbę rekrutów, a także ze względu na częste zjawisko fali, które w Rosji nazywane jest diedowszczyzną (z rosyjskiego ‘dziadek’), czyli brutalnej formy znęcania się nad żołnierzami młodszych roczników.

Już pierwszy car Rosji, Piotr I Wielki, uznał, że “obowiązkowy pobór” jest nieodzowny w formowaniu Armii Imperium Rosyjskiego. Okres służby w XVIII-wiecznej Rosji był dożywotni, dopóki nie został zredukowany do 25 lat w 1793 roku, w 1834 obowiązek służby zredukowano do 20 lat, z kolejnymi 5 latami w rezerwie, i na 12 lat aktywnej służby w 1855 roku. Współczesne metody poboru w Rosji opierają się na prawie z 1967, które to zostało znacznie zmienione w połowie lat 2000-ych, kiedy to w 2008 roku okres obowiązkowej służby został zmniejszony do 1 dla wszystkich mężczyzn w wieku 18-27.

Russian soldiers march during a rehearsal for the Victory Day military parade at Palace Square in St. Petersburg. Photo by Elena Ignatyeva, copyright © Demotix (18/04/11).

Rosyjscy żołnierze maszerują w trakcie próby parady wojskowej przed Dniem Zwycięstwa na Placu Pałacowym w Sankt Petersburgu. Zdjęcia autorstwa Eleny Ignatjewej, copyright © Demotix (18/04/11).

Pisząc na blogu The Volokh Conspiracy, prowadzony głównie przez profesorów prawa, Ilya Somin umieścił praktykę poboru w historycznym kontekście, parafrazując artykuł napisany przez ekonomistę Joshuę Halla:

Ekonomista Joshua Hall napisał bardzo ciekawy artykuł, w którym opisuje częstokroć ignorowaną, lecz zarazem bardzo ważną ekspansję wolności w ciągu ostatnich kilku dekad: spadek obowiązkowego poboru. Podkreśla on, że w 1970 roku około 80% rządów na świecie, włącznie ze Stanami Zjednoczonymi i wieloma demokratycznymi państwami Zachodniej Europy, stosowało obowiązkową służbę wojskową. Do 2009 roku procent ten zmniejszył się do 45, a wiele z tych państw ciągle stosuje ten obowiązek, choć ze znacznie skróconymi okresami poboru i lżejszym prawem, ułatwiającym uniknięcie tej służby. Nawet Francja, państwo, które w 1790 roku wprowadziło obowiązkową służbę, zniosło ją w 2001 roku.

Hall podsumowuje również sytuację gospodarczą, na którą pobór do wojska wpływa bardzo niekorzystnie. Najbardziej doświadczeni ludzie są świadomi, że pobór zaniża standardy wojska, ponieważ profesjonaliści są na ogół lepszymi żołnierzami od krótkoterminowych poborowych, a pobór pociąga za sobą ogromne straty społeczne zmuszając ludzi do służby podczas, gdy mogliby być oni bardziej wydajni pracując w innych zawodach.

Hall wyróżnia dwa przykłady, kiedy to obowiązkowy pobór do wojska nie jest wydajny: po pierwsze powoduje ogromne straty poprzez odciąganie ludzi od wykonywania ich preferowanych zawodów, a po drugie zniechęca rządy państw do inwestowania w sprzęt wojskowy. Zamiast poświęcić kapitał rządy wolą poświęcać życie żołnierzy na polu walki […]

Co więcej oprócz kwestii nieefektywności gospodarczej związanej z obowiązkowym poborem, istnieją zagrożenia rządowe takie, jak na przykład podsycanie do korupcji. Blog Międzynarodowej Obrony i Programu Bezpieczeństwa omawia w ogólny sposób znaczenie sprawiedliwego zastosowania prawa dotyczącego obowiązkowej służby wojskowej, niezależnie od statusu społeczno-ekonomicznego, i określanie armii rosyjskiej jako będącej szczególnym przykładem metod poboru, przyczyniających się do korupcji armii, wraz z wysiłkami rządu rosyjskiego podjętych w celu rozwiązania tego problemu:

Obowiązkowa służba wojskowa może być przyczyną wszechobecnej korupcji w siłach zbrojnych. Tak to wygląda w Rosji. W celu uniknięcia poboru, niedoszli żołnierze dają łapówki władzom wojskowym czy personelowi medycznemu, odpowiedzialnym za ocenę i decyzję o nadaniu się do służby. Praktyki tego rodzaju są powszechne i akceptowane przez społeczeństwo.

W lipcu 2010 roku, nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji pod przewodnictwem Władimira Żyyrinowskiego, przedstawiła propozycję ustawy, która umożliwiłaby potencjalnym poborowym zapłacenie kwoty równej 32.500 dolarom za uniknięcie służby wojskowej. Dzięki temu zyski z tego kierowane byłyby do Ministerstwa Obrony. Pomysł ten, skierowany przeciwko komisjom poborowym, pokazuje wielką skalę korupcji w kraju i jej powszechne akceptowanie.

W 2008 roku rząd rosyjski podjął poważne próby poradzenia sobie z tym problemem. Skrócono długość służby o 6 miesięcy w kwietniu 2008 roku do 1 roku, lecz jednocześnie wprowadzono surowsze zasady dotyczące wykluczenia ze służby. Jednakże, w latach 2004-2007 federalny program rządowy, mający na celu próbę przekształcenia armii w zawodową, okazał się w dużej mierze nieskutecznym, głównie z powodu niedopracowanego projektu i wszechobecnej korupcji, uniemożliwiającej pełną zapłatę za służbę żołnierzy zawodowych.

Prezydencki program wyborczy Michaiła Prochorowa w 2012 zakładał koniec obowiązkowej służby wojskowej w Rosji do 2015 roku:

• Stworzenie profesjonalnej, mobilnej i wyposażonej w najnowszą technologię armii, będącej w stanie szybko reagować na lokalne i regionalne konflikty;

• Zwrócenie szczególnej uwagi na strategiczne siły nuklearne i broń umieszczoną w kosmosie, jako środki zapewniające bezpieczeństwo i niepodległość Rosji;

• Koniec armii poborowych do 2015 roku i wprowadzenie armii zawodowej;

• Zapewnienie świadczeń socjalnych weteranom wojennym (bezpłatne kształcenie, ulgi podatkowe i korzystne kredyty na rozpoczęcie działalności gospodarczej czy budowę domu) […]

Global Voices omawia w jednym z postów zatytułowanych: “Rosja: Kryzys demograficzny oznacza, że nie ma nikogo do poboru do wojska”, jak niski wskaźnik urodzeń od roku 1990 wpłynął na zdolność Rosji do utrzymania określonej liczby poborowych. Jednakże, spadek demograficzny to tylko jeden z głównych czynników, o których generał Nikołaj Makarow, szef rosyjskiego Sztabu Generalnego, mówi artykule RIA Nowosti, cytowanym w wyżej wspomnianym poście GV; innym takim czynnikiem jest diedowszczyzna:

Rosja nie ma określonego wieku poborowych […].

Obecny kryzys poboru w rosyjskich siłach zbrojnych wynika ze spadku demograficznego, zastraszania i brutalnego traktowania poborowych. […]

Marina Litwinowicz opisuje dla Global Voices stosunkowo nowy trend. Konta w mediach społecznościowych tych, którzy nie żyją, zostały przekształcone w pomniki pamięci. Jeden z takich pomników został dedykowany Jewgienijowi Szamuchinowi, rosyjskiemu żołnierzowi, który został pobity na śmierć podczas jednego z rytułałów diedowszczyzny:

Zostałem powołany w listopadzie 2007 roku i służyłem Academy of the Ministry for Emergency Situations w Moskwie. 13 maja 2008 roku zostałem brutalnie pobity przez jednego z żołnierzy, z którymi służyłem, Aleksandra Rewiakina. Kopał mnie po głowie nie zwracając uwagi na moje prośby, aby przestał. Po jakimś czasie straciłem przytomność. Z powodu poważnych obrażeń, nigdy nie odzyskawszy przytomności, zmarłem dnia 13 maja 2008 roku. 14 sierpnia 2008 roku sąd wojskowy w Sołniecznogorsku skazał Riewiakina na 6 lat i 6 pozbawienia wolności.

Rosja ma jeden z najwyższych wskaźników samobójstw na świecie, a około 1 milion Rosjan odebrało sobie życie od czasu upadku Związku Radzieckiego na początku lat 90ych. Blog Rosyjskiej Polityki Obrony twierdzi, że diedowszczyzna, związana z obowiązkową służba wojskową sprawia, że młodzi ludzie, powoływani do służby stają się bardziej skłonni do popełnienia samobójstwa:

Diedowszczyzna zawsze była czynnikiem przyczyniajacym się do samobójstw wśród młodych poborowych. Większość samobójstw w armii rosyjskiej jest badane na podstawie 110 Artykułu Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej, “Podżeganie do samobójstwa”. Zachodnia tradycja prawna posiada wieloletnie doświadczenie, jeśli chodzi o podżeganie, lecz “podżeganie do samobójstwa” jest przypadkiem niecodziennym. Mimo to, dla prokuratorów wojskowych i śledczych w Rosji takie przypadki zdarzają się często.

Autor przytacza niedawne przykłady znalezione w rosyjskiej prasie dotyczące młodych rosyjskich żołnierzy, którzy popełnili samobójstwo lub tych, którzy próbowali to zrobić:

Pod koniec sierpnia, pewien poborowy zastrzelił się na warcie we Wołgogradzie. Przed śmiercią napisał list, w którym obwinia o to diedowszczyznę w swojej jednostce. Sprawa ta jest badana na podstawie art. 110.

Pod koniec sierpnia, poborowy z jednostki w Krasnojarsku został przydzielony do brygady żeleznedorożników w Abkanie, aby pomóc w przygotowaniu operacyjno-strategicznych ćwiczeń Tsentr-2011. Kiedy zostało mu tylko 3 miesiące do zakończenia służby, opuścił jednostkę bez zezwolenia i najprawdopodobniej sie powiesił.

W połowie sierpnia, poborowy w Kaliningradzie zeskoczył z dachu kotłowni i odniósł poważne obrażenia, ale przeżył. Zostawił list, w którym prosił, aby nikogo nie winić za jego śmierć.

Na początku sierpnia, poborowy z 735 Pułku Rakietowego, 62 Dywizji Rakietowej w miejscowości Użur, zabił się podczas nocnej warty. Odsłużył 6 miesięcy.

Na początku marca, w Biełogorsku, poborowy zastrzelił się kilka dni po demobilizacji.

Na początku lutego, poborowy zastrzelił się w miejscowości Sergiejewka. Sprawa ta jest badana na podstawie art. 110.

Świadomość publiczna na temat żołnierzy, którzy odebrali sobie życie, ostatnio znacznie wzrosła.  Artykuł Radia Wolna Europa z czerwca 2011 roku opisuje incydent, podczas którego protestujący zgromadzili się w Moskwie z powodu wzrostu liczby żołnierzy, zmarłych w podobnych okolicznościach w ubiegłych miesiącach.

W listopadzie 2011 roku Blog Rosyjskiej Polityki Obrony umieścił wpis, w którym przekazane zostaly wyniki ankiety przeprowadzonej przez Fundację Opinii Publicznej. Ankietę przeprowadzono wśród 3000 ludzi mieszkających w 64 obwodach Rosji. Wiele z zadanych pytań dotyczyło diedowszczyznyi świadomości, że ona istnieje i że w pewnym stopniu jest ona związana z obowiązkową służbą wojskową, a także że wielu młodych ludzi ucieka się do rozwiązań niezgodnych z prawem, aby tylko uniknąć służby wojskowej:

W końcu, zapytano uczestników o ich opinię na temat sytauacji w armii rosyjskiej w najbliższych latach:

• 19% stwierdziło, że sytuacja się poprawi.
• 19% stwierdziło, że sytuacja się pogorszy.
• 35% stwierdziło, że sytuacja nie ulegnie zmianie.
• 26% stwierdziło, że trudno stwierdzić.

Jednakże, kiedy ankietowanych poproszono o porównanie warunków w jakich odbywana jest służba wojskowa dziś z tą sprzed 10-15 lat, wielu powiedziało, że w armii jest łatwiej (39%), znacznie mniej stwierdziło, że warunki są trudniejsze (14%), dla porównania w 2002 roku zadano Rosjanom to samo pytanie (tylko 6% stwierdziło, że warunki w armii są lepsze i aż 64% uznało, że warunki są trudne).

Rozpocznij dyskusję

Autorzy, proszę Zaloguj »

Wskazówki

  • Wszystkie komentarze są moderowane. Nie wysyłaj komentarza więcej niż raz, gdyż może to zostać zinterpretowane jako spam.
  • Prosimy, traktuj innych z szacunkiem. Komentarze nieprzywoite, obraźliwe lub atakujące inne osoby nie będą publikowane.